The Natural Minimalism – sesja lifestylowa
Zastanawiałam się długo czy opublikować te zdjęcia. Bo choć nie ma w nich nic zdrożnego, to są w jakiś sposób osobiste i intymne. Są opowieścią o Agacie, o jej dniu i jej pracy. Agata tworzy piękne grafiki i dzieli się nimi ze swoimi czytelnikami na blogu The Natural Minimalism. Myślę, że mogę ją nazwać artystką. Nie tylko ze względu na grafiki i obrazy, które wychodzą spod jej rąk, ale także na sposób w jaki otacza się przedmiotami. Całe jej mieszkanie wypełnione jest meblami i drobiazgami z duszą. Wykonanymi własnoręcznie, czy też przerobionymi według swojego upodobania zakupami z sieciówek.
Lubię ludzi
Spędziłam z Agatą pół dnia i wyszłam z tego spotkania naładowana pozytywnie, pełna chęci do działania oraz ukojona wewnętrznie estetyką jej mieszkania. Uwielbiam takie osoby, które robią coś swojego, wyjątkowego. Pełne pomysłów i chęci ich realizacji, co nieczęsto idzie ze sobą w parze. Podczas takiego spotkania głównie chodzi o rozmowę, a zdjęcia są jakby przy okazji. Dzięki temu mogą być naturalne. Myślę, że będę chciała robić więcej tego rodzaju zdjęć. Bo mają one wartość dodaną w postaci poznania głębiej świata innego człowieka.