Dominika i Dominik | Sesja ślubna nad morzem

Z Dominiką i Dominikiem (tak! To się nazywa dobrana para!) umówiliśmy się na sesję ślubną nad morzem o wschodzie słońca. Wyobraźcie sobie czerwiec niedaleko najkrótszej nocy w roku. Wtedy słońce wstaje około 4 rano, więc to był dla nas baaardzo długi dzień.

Niezaprzeczalnie taka wczesna pora ma swoje plusy, jak piękne złote światło, ale nic nie przebije braku ludzi na plaży. Nieczęsto można taką plażę zobaczyć nad polskim morzem, a nam się udało! Brak ludzi i to przytulne światło spowodowały, mam wrażenie, intymny nastrój i samej sesji i zdjęć, które podczas niej powstały.